We wtorek biegnę po Dziennik Budowy
Nareszcie, po roku biegania po urzędach za parę dni odbieram dziennik. Niesamowite jak nasze urzędy są "restrykcyjne" w przestrzeganiu przepisów i terminów. Postanowiłam podzielić się z Wami naszą budową i dołączyć do grona blogowiczów
Trochę historii. Kiedy postanowiliśmy zmienić mieszkanie na większe, okazało się, że Dom kosztuje niewiele więcejj od szeregowca czy bliźniaka z kawałkiem trawki . Szybko udało się tylko kupić działkę, projekt też był wybrany - Dom w Werbenach abo Amarylis. Ale przedłużające się sprawy w urzędach zaowocowały jednak indwidualnym projektem :)
Kompletnie nie znam się na budowie, będę wdzięczna za każdą pomoc czy podpowiedź.
Spróbuję dołączyć rzuty.